Do spotkania przystąpiliśmy w niepełnym składzie - jedynie 10 graczy. Gospodarze od początku postawili twarde warunki kryjąc na całym boisku i zmuszając nas do popełniania prostych błędów. Brak klasycznego rozgrywającego jeszcze bardziej spotęgował naszą niemoc w wyprowadzeniu piłki i jej rozegraniu. Wiele razy nie udało nam się ustawić pełnej akcji, mnóstwo podań padało łupem zawodników z Radomia co zazwyczaj kończyło się kontrą i łatwymi punktami dla naszych przeciwników. Doszły do tego niska skuteczność w wykonywaniu rzutów wolnych (raptem 13 trafionych na 25 oddanych), jedynie trafione „trójki”, mało celnych rzutów z półdystansu, słabo obrona, statyczna gra, mnóstwo niepotrzebnych fauli (dwóch zawodników musiało zejść z powodu 5 przewinień, kolejny był blisko mając 4 faule) oraz brak szybkiego biegania – to wszystko razem zebrane spowodowało tak sromotną porażkę aż 48 punktami. To zdecydowanie nie był nasz dzień.
Ukłony należą się dwójce wiernych kibiców Ani i Monice, które za nami pojechały aż do Radomia i dzielnie nam kibicowały. Dziękujemy!
W sobotę kolejny mecz wyjazdowy, tym razem w Ostrowii Mazowieckiej. Przez cały tydzień dobrze trenowaliśmy, aby tam poszło nam zdecydowanie lepiej.
KS Rosa Sport Radom vs GLKS Nadarzyn (101:53)
(24:11; 31:14; 23:15; 23:13)
KS Rosa Sport (Wolczyński D. 19 pkt, Łabędź 17 pkt, Kapturski 14 pkt, Sobota 11 pkt, Gos 9 pkt, Mamcarczyk 9 pkt, Wolczyński J. 8 pkt, Stanios 5 pkt, Parszewski 5 pkt, Węgliński 4 pkt)
GLKS (Morawski 11 pkt, Iwanowicz 10 pkt, Kawecki 7 pkt, Pielech 7 pkt, Rzepa K. 6 pkt, Rzepa J. 4 pkt, Kołakowski 3 pkt, Kucharski 3 pkt, Plaskota 2 pkt)
Autor: Jacek Rzepa; Data: Piątek, 12 listopada 2010;
Dostępny w kategorii ''
Dostępny w kategorii 'Archiwum'
Komentarze
Jeszcze nie komentowano tej podstrony.Komentowanie umożliwone jedynie użytkownikom zalogowanym.